Witam, wczoraj większość z was miała możliwość podziwiać zdjęcia z moim i mojej siostry udziałem. jak większość z was wie, ja nie potrafię pozować. Ciężko jest mi zawsze się przełamać przed obiektywem, wolę bardziej stać po drugiej stronie aparatu. Wymyśliłam zatem wspaniały pomysł żebym pozowała ustawiając się i wyginając.  Pościągałam sobie z internetu zdjęcia i pozy które podobają mi się i w których czułabym się dobrze no i zaczęło się :) Przedstawię wam wzór i efekt końcowy w naszym wykonaniu.

Mój cudowny kotek i piesek wspaniale sprawdzali się jako modele :)

Na pierwszą sesje zdjęciową w plenerze trafiła mi się przecudowna Oliwia. Dzięki niej ja nie odzywając się za wiele mogłam tylko robić zdjęcia. Dziewczyna jest świetna w tym co robi a po za tym posiada nieziemskie warunki wymagane w modelingu. Hipnotejzing oczy i długie nogi zagwarantowały powstanie genialnych zdjęć :) podzielę się z wami tylko paroma zdjęciami cudownej Oliwi z racji na to ze ona sama nie otrzymała jeszcze zdjęć. chciałam się uwinąć z tym do poniedziałku, niestety poniedziałek już miną a ja posiadam tylko kilkanaście obrobionych zdjęć. no trudno, przede mną kolejny  weekend wiec teraz może uda mi się dokończyć to co zaczęłam. Pozdrawiam i życzę miłego oglądania :)